Policjanci z Przemyśla przemaszerowali 36 km - dla żony kolegi i rehabilitacji

1 min czytania
Policjanci z Przemyśla przemaszerowali 36 km - dla żony kolegi i rehabilitacji

Nocny marsz 36 km z Przemyśla do Arłamowa zakończył się dopiero po wielogodzinnej wędrówce. Mundurowi wyruszyli o 3:00, by zebrać środki na kosztowną rehabilitację Moniki Olszańskiej.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu w niedzielę rano rozpoczęli pieszą trasę liczącą 36 kilometrów z Przemyśla do Arłamowa. W wydarzeniu uczestniczył szef przemyskich policjantów podinsp. dr Janusz Kiszka. Inicjatorem marszu był przewodniczący Rady Miasta Przemyśla Marcin Kowalski.

Celem akcji była pomoc w sfinansowaniu rehabilitacji Moniki Olszańskiej - żony funkcjonariusza. Organizatorzy podkreślali, że udział mundurowych to wyraz wsparcia dla rodziny oraz próbę zwrócenia uwagi na koszty leczenia i rehabilitacji.

W marszu obok policjantów szli radni miasta i mieszkańcy Przemyśla. Trasa odbywała się nocą, przy ograniczonej widoczności i zmiennych warunkach pogodowych, co uczestnicy opisali jako wymagające. Akcja została przedstawiona jako forma solidarności i wsparcia dla osoby potrzebującej rehabilitacji.

Organizatorzy poinformowali, że zbiórka na leczenie i rehabilitację Moniki Olszańskiej jest prowadzona na platformie Siepomaga.pl. Komenda Miejska Policji w Przemyślu zaznaczyła, że udział mundurowych był dobrowolny i miał charakter charytatywny.

na podstawie: KMP w Przemyślu.

Autor: krystian