Policjanci z Przemyśla wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło w Przemyślu na ul. Sanockiej. W wyniku zderzenia czterech pojazdów, trzy osoby zostały ranne i trafiły do szpitala.
Wczoraj około godz.7, w Przemyślu na ul. Sanockiej, doszło do zderzenia czterech pojazdów - seicento, toyoty, citroena oraz mercedesa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca seicento, 39- letnia mieszkanka powiatu przemyskiego, na śliskiej nawierzchni straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Samochód z rowu pomogli wyciągnąć inni kierowcy. Auto zostało zaparkowane na zatoczce autobusowej. Na miejsce citroenem przyjechał mąż kobiety, który zaparkował w zatoczce za seicento i wspólnie z towarzyszącym mu mężczyzną, zamierzał podpiąć linę holowniczą do uszkodzonego fiata.
W tym momencie, 27-letnia mieszkanka powiatu przemyskiego kierująca toyotą, jadąca ul. Sanocką, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i najechała na prawidłowo zaparkowane w zatoczce pojazdy oraz dwóch mężczyzn, którzy pomagali holować seicento. Czwartym pojazdem uczestniczącym w zdarzeniu był mercedes vito, którego kierujący jadąc w stronę Krasiczyna, nie zdołał uniknać zderzenia z toyotą.
W tym zdarzeniu ucierpiały trzy osoby, wszystkie zostały przewiezione do szpitala w Przemyślu.