Dwaj chłopcy w wieku 12 i 13 lat trafili do szpitala z objawami zatrucia alkoholem. W organizmie młodszego z nich stwierdzono ponad 2 promile, starszy miał niewiele mniej. Policja będzie wyjaśniać, skąd małoletni mieli alkohol. Materiały w tej sprawie trafią do sądu rodzinnego.
W niedzielę dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że w Przemyślu na ul. Goszczyńskiego leży dwóch nieprzytomnych chłopców i wyraźnie czuć od niech alkohol. Policyjny patrol zastał na miejscu ratowników medycznych, którzy udzielali pomocy nieprzytomnym nastolatkom. Obaj chłopcy trafili do szpitala z objawami zatrucia alkoholowego. Badania wykazały, że 12-latek miał w organizmie 2,37 promila alkoholu, a jego starszy o rok kolega blisko 2 promile. Stan upojenia zagrażał ich zdrowiu, a nawet życiu.
Z uzyskanych przez lekarza informacji wynikało, że chłopcy spożywali wódkę z napojem energetycznym w towarzystwie koleżanek. Gdy wytrzeźwieli wyjaśnili, że alkohol kupili w jednym ze sklepów w Przemyślu. Policjanci będą ustalać, kto sprzedał alkohol małoletnim, z kim pili i gdzie w tym czasie byli rodzice dzieci.
Zgodnie z treścią art. 4 § 1 Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich - używanie alkoholu lub innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia jest jedną z okoliczności świadczących o demoralizacji nieletniego, dlatego w tym przypadku zebrane w sprawie materiały zostaną przesłane do sądu rodzinnego.