Wczorajsze zaginięcie 71-letniego mieszkańca zakończyło się szczęśliwie dzięki błyskawicznej reakcji policji. Mężczyzna, który chciał odwiedzić swoją żonę w szpitalu, zgubił się i nie mógł znaleźć drogi. Szybkie działania funkcjonariuszy pozwoliły na odnalezienie go w ciągu kilku minut.
- 71-latek zaginął w drodze do szpitala.
- Policja otrzymała zgłoszenie o godz. 12:30.
- Funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę na ul. 3-go Maja.
- Policjanci zaopiekowali się nim do przyjazdu służb medycznych.
Wczoraj o godz. 12:30 przemyscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 71-letniego mężczyzny. Wyszedł on z domu, aby odwiedzić żonę w szpitalu, ale w trakcie drogi zgubił się i zaczął odczuwać złe samopoczucie. Zaniepokojona jego stanem żona natychmiast skontaktowała się z policją, informując o sytuacji.
Dyżurny jednostki szybko uzyskał od kobiety rysopis mężczyzny i przekazał informacje patrolom w terenie. Dzięki sprawnej koordynacji działań, funkcjonariusze z Wydziału Wywiadowczo-Interwencyjnego odnaleźli 71-latka na ul. 3-go Maja, oddalonej o około 2 kilometry od jego miejsca zamieszkania.
Szybka reakcja policji była kluczowa, ponieważ stan zdrowia mężczyzny mógł zagrażać jego życiu. Funkcjonariusze zaopiekowali się nim do momentu przyjazdu fachowej pomocy medycznej, zapewniając mu bezpieczeństwo i wsparcie.
Ta sytuacja pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja służb w przypadkach zaginięć, szczególnie osób starszych, których stan zdrowia może się szybko pogorszyć. Dzięki profesjonalizmowi i zaangażowaniu policjantów, historia ta zakończyła się szczęśliwie.
KMP w Przemyślu
