15 października 1941 r. niemiecki generalny gubernator Hans Frank wydał rozporządzenie o karze śmierci dla Żydów opuszczających wyznaczone im dzielnice mieszkalne oraz dla osób, które świadomie udzielają im pomocy. Rocznica wydania tego rozporządzenia była okazją do upamiętnienia Michała Kruka, przemyślanina zamordowanego w 1943 r. przez Niemców za pomoc Żydom. Obok tablicy przypominającej jego postać i dokonania, zaprezentowany został także mural poświęcony Marii Grzegorzewskiej na ścianie budynku Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1, który nosi jej imię.

Kruk_Grzegorzewska_7.jpeg

Obecny na uroczystości wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma, podkreślił, że Michał Kruk pomagał w czasie wojny wielu Żydom. We wrześniu 1943 został jednak aresztowany, zastrzelony, a jego zwłoki zostały powieszone na szubienicy, niedaleko miejsca, gdzie odbywała się piątkowa uroczystość.

Kruk_Grzegorzewska_8.jpeg

Myślę, że tak jak kiedyś krzyż był symbolem hańby, a stał się symbolem miłości, tak ta szubienica, która też była sposobem karania największych zbrodniarzy, stała się symbolem wspólnego losu Żydów przeznaczonych na zagładę oraz tych Polaków, którzy ich wspierali i zginęli. To taki wspólny los uciemiężonych narodów – mówił Szpytma.

Wiceprezes IPN przypomniał, że w piątek przypada 80.rocznica „okrutnego” rozporządzenia Hansa Franka, w którym „mówiono o tym, że każdy Żyd, który opuści dzielnice mieszkaniową, czyli getto zostanie rozstrzelany”.

Każdy Polak, każda osoba innej narodowości, która będzie im pomagała będzie także rozstrzelana. To haniebne rozporządzenie było egzekwowane. Dzisiaj, dzięki badaniom Instytutu Pamięci Narodowej możemy powiedzieć, z dosyć dużą dokładnością, że ok. tysiąc Polaków zostało zamordowanych za pomoc Żydom. Bardzo wielu z nich pochodziło z Podkarpacia, są oni upamiętnieni w Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej”– powiedział Szpytma.

Kruk_Grzegorzewska_4.jpeg

Jego zdaniem, pamiętać musimy nie tylko Polaków, którzy ratowali Żydów, ale również trzeba przypominać nazwiska sprawców. W ocenie Szpytmy, musimy również pamiętać tych wszystkich, którzy w 1939 r. wtargnęli do naszej ojczyzny i spowodowali tragedie takie, jak ta w Przemyślu.

Na uroczystości obecni byli parlamentarzyści: Anna Schmidt, minister Rodziny i Polityki Społecznej, Marek Kuchciński, Poseł na Sejm RP, Jolanta Sawicka, wicewojewoda podkarpacki, Piotr Pilch, wicemarszałek województwa podkarpackiego, Wojciech Bakun, Prezydent Miasta Przemyśla. a także rodzina Michała Kruka: pani Olga Hołówka i jej syn Jakub Andrejko, Władze IPN na czele z prof. dr. hab. Janem Drausem, dr. Mateuszem Szpytmą, wiceprezesem IPN, dr. Dariuszem Iwaneczko, dyrektorem rzeszowskiego Oddziału, dr. Piotrem Szopą, naczelnikiem OBUWiM, wielu innych zaproszonych gości, mieszkańcy Przemyśla.

- Bardzo chciałbym podziękować osobom, które przyczyniły się do tego upamiętnienia. Jeżeli będziecie Państwo zwiedzać Warszawę, przejdziecie się jej ulicami, to zobaczycie na murach, na płytach do kanałów upamiętnienia. Cała Warszawa mówi o swojej historii, tam każdy kamień ją opowiada. My jako Przemyśl wcale nie jesteśmy gorsi - na przestrzeni wieków w Przemyślu wydarzyło się tak wiele, że jesteśmy miastem, które także opowiada swoją historię na każdym kroku. Dziękuję więc, że dzisiaj przywróciliśmy pamięć o Michale Kruku, wybitnym Polaku, bo tak należy mówić o osobie, która oddała swoje życie po to aby ratować drugiego człowieka. - zwrócił się do zebranych Prezydent Wojciech Bakun

Kruk_Grzegorzewska_15.jpeg

Gospodarzem spotkania była Dorota Wiech-Iwaneczko, Dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1, nauczyciele i uczniowie szkoły wraz z rodzicami.

Uroczystości towarzyszyła wystawa „Sprawiedliwi wśród narodów świata”, przygotowana przez IPN, która dokumentuje pomoc udzielaną przez Polaków żydowskim mieszkańcom Rzeszowszczyzny w latach 1939–1945. Można ją oglądać do 11 listopada 2021 r. na ogrodzeniu szkoły.

Upamiętnienia zostały sfinansowane przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie. Organizatorami uroczystości byli Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 1 im. Marii Grzegorzewskiej w Przemyślu.

Michał Kruk ( ok. 1880 r. - 6 września 1943 r. ) w czasie okupacji niemieckiej Michał Kruk był emerytowanym kolejarzem i mieszkał w domu przy ulicy Kopernika 36 w Przemyślu. Ulica ta graniczyła z gettem, które w wyniku chorób, licznych egzekucji i wywózek ludności żydowskiej do obozów zagłady systematycznie się zmniejszało. Michał Kruk pośredniczył w kontaktach Żydów z getta z Polakami. Zorganizował ucieczkę dużej grupy Żydów do rodziny Banasiewiczów, mieszkającej w Orzechowcach, kilka kilometrów od Przemyśla. Udzielał też pomocy Aleksandrowi Hirschbergowi, członkowi Żydowskiego Związku Robotniczego „Bund”. 4 września 1943 r. do mieszkania Kruka przybyli Niemcy pod komendą SS-Hauptsturmführera Josefa Schwambergera. Przeprowadzili rewizję w mieszkaniu Kruka i w mieszkaniu jego bratanka Teodora Caisa w poszukiwaniu pożydowskich rzeczy. Następnie aresztowali Michała Kruka. Dwa dni później Kruk i Hirschberg zostali rozstrzelani na ulicy Kopernika. Ich zwłoki publicznie powieszono, aby zastraszyć mieszkańców Przemyśla. Miejsce pochówku Michała Kruka pozostaje nieznane – Źródło: Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej.

Maria Grzegorzewska (1888-1967) wybitna polska psycholog i pedagog, profesor tych dwóch dziedzin, podczas wojny członkini konspiracji, w ramach której kolportowała broń, a także prowadziła studia nauczycielskie. Prof. Grzegorzewska udzielała pomocy prześladowanym Żydom. Była wybitnym uczonym i działaczem, utalentowanym nauczycielem, a zarazem wyjątkowym człowiekiem, niezłomnym w swych przekonaniach, pełnym życzliwości dla ludzi, niosącym pomoc tym, którzy jej najbardziej potrzebowali, co wykazała w roku 1939, w czasie okupacji, kiedy wielu Żydom uratowała życie i w czasie powstania warszawskiego, kiedy podjęła służbę sanitariuszki.

Jak podało Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej wątek akcji pomocowych na rzecz Żydów w wydaniu Marii Grzegorzewskiej, opisany został w artykule z 1954 r. pt. „Izrael Bleter”. Ten zaś pojawił się w formie przedruku rok później w książce pt. „Pinkas Warsze”. Wątek ten pojawił się także w 1967 r. w wydanym w Buenos Aires piśmie „La Pologne” nr 4 pod zmienionym tytułem „Ceux qui ont poste secours”.

źródło informacji:

rzeszow.ipn.gov.pl

zdjęcia: Witold Wołczyk