Nieznany z nazwiska żołnierz węgierskiej dywizji walczącej w Twierdzy Przemyśl, po ponad stu latach od swojej śmierci znalazł 16 stycznia br. godny pochówek na cmentarzu w Hnatkowicach.

W uroczystościach zorganizowanych przez wójta Gminy Orły Bogusława Słabickiego wzięło udział wielu znamienitych gości ze strony polskiej i węgierskiej oraz mieszkańcy wsi, w której odnaleziono szczątki żołnierza. W delegacji węgierskiej znaleźli się m.in.: Németh Szilárd parlamentarny sekretarz stanu i wiceminister obrony narodowej Węgier, płk dr Vilmos Kovács dowódca Instytutu i Muzeum Historii Wojskowości w Budapeszcie, dr Adrienne Körmendy Konsul Generalna Węgier w Krakowie. Polskie władze rządowe i samorządowe reprezentowali: wicewojewoda podkarpacki Lucyna Podhalicz, starosta przemyski Jan Pączek oraz prezydent miasta Przemyśla Wojciech Bakun wraz z radnymi. List od Ministra Obrony Narodowej RP Mariusza Błaszczaka odczytał Łukasz Kudlicki szef gabinetu politycznego.

węgier_1.jpeg

Na szczątki węgierskiego żołnierza natrafiono przypadkowo w kwietniu ubiegłego roku. W sprawę zaangażowali się członkowie Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K” i to oni dzięki znalezionym przedmiotom zidentyfikowali go jako żołnierza Armii Austro-Węgierskiej, 23 Dywizji Piechoty Honvedu. Prawdopodobnie zginął w trakcie walk z żołnierzami rosyjskimi na przełomie 1914 i 1915 roku. Znalezione przy szczątkach przedmioty prezes PSRH Mirosław Majkowski przekazał ministrowi Németh Szilárdowi, który żegnając poległego powiedział m.in. - „Cała wieczność strzeże naszego losu, nienaruszalna jak skała" – te słowa poety węgierskiego mają dla nas dzisiaj ważny przekaz. Pomniki bohaterów i dzisiejsza ceremonia przypominają nam o cierpieniach przeżytych w Wielkiej wojnie i przywołuje szacunek dla przeszłości i czcigodnej pamięci.

 

 

Ceremonia pożegnania żołnierza odbywała się w kościele parafialnym w Hnatkowicach, w asyście żołnierzy 5 batalionu strzelców podhalańskich. Po wspólnej modlitwie orszak pogrzebowy przeszedł na pobliski cmentarz wojenny, gdzie spoczywa 191 żołnierzy austro-węgierskich i 126 rosyjskich, także nieznanych z imienia i nazwiska. Ceremonię zakończyło oddanie salw honorowych i złożenie wińców oraz zapalenia zniczy przy grobie węgierskiego żołnierza.

Delegacja węgierska po południu spotkała się w Urzędzie Miejskim w Przemyślu z prezydentem Wojciechem Bakunem, a rozmowa dotyczyła ewentualnych wspólnych projektów związanych z pochówkami poległych żołnierzy.

 

 

tekst i zdjęcia: Witold Wołczyk