Wołyń i ponad sto innych miejscowości Podkarpacia i Małopolski wschodniej. Piękne tereny i sielskie życie. Od 76 lat kojarzone z krwią, przerażeniem i okrutną, wręcz niewyobrażalną zbrodnią, która najbardziej dotknęła niewinnych. Kobiety, starców i bezbronne dzieci… Głównie Polaków. Ale także Żydów, Ormian oraz Ukraińców, którzy mieli odwagę stanąć w obronie bestialsko mordowanych przyjaciół, sąsiadów i znajomych...
11 lipca 1943 roku bezwzględne bandy OUN UPA dopuściły się najstraszliwszego. Od tamtej pory ani na Wołyniu, ani w wielu innych miejscach w Polsce nic nie było już takie samo…
Wiele lat później, 11 lipca 2019 roku w Przemyślu, Królewskim Mieście nad Sanem, po raz kolejny oddaliśmy cześć ofiarom Rzezi Wołyńskiej. Po raz kolejny padło: „Nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary...”.
Dokładnie o godzinie 12 zawyły syreny. Zaraz po tym przy Rondzie Ofiar Wołynia spotkali się przemyślanie, którzy symbolicznym zapaleniem znicza oraz modlitwą za pomordowanych rodaków dali świadectwo, że wciąż pamiętają.
Popołudniowe uroczystości rozpoczęła Msza Święta koncelebrowana w intencji ofiar w kościele o.o. Karmelitów Bosych. Po niej zgromadzeni w świątyni mieszkańcy miasta, jego włodarze, parlamentarzyści, radni i członkowie rozmaitych stowarzyszeń udali się na przemyski Cmentarz Wojskowy. Tam, przy Krzyżu Wołyńskim kontynuowali obchody jednej z najsmutniejszych rocznic.
- Dopiero od kilku lat możemy się tutaj spotykać. Możemy upamiętniać i wspominać ofiary tego okrutnego ludobójstwa. Bo tak należy tę zbrodnię, która na przestrzeni lat dotknęła ludność polską, zamieszkującą Wołyń i Małopolskę wschodnią oceniać. Tam nie ginęli żołnierze. Nie ginęli ludzie w walce. Nie ginęli ludzie pod bronią… Tam ginęły kobiety, starcy i dzieci – powiedział Prezydent Miasta Przemyśla Wojciech Bakun.
Prezydent podziękował Posłowi na Sejm RP Andrzejowi Matusiewiczowi, który wspomniał całą historię i etymologię tamtych wydarzeń, ale nawiązał też do teraźniejszości. Wojciech Bakun przypomniał, że gdy został posłem w 2016 r., wspólnie ze środowiskami kresowymi i innymi parlamentarzystami rozpoczął prace nad projektem ustawy, upamiętniającej to ludobójstwo. Wówczas jednak komisja sejmowa zablokowała ją. Zablokowała projekt ustawy o uchwaleniu 11 lipca Dniem Ludobójstwa. Wówczas pojawił się inny dzień – Dzień Pamięci Męczeństwa Kresowian. Ugrupowanie W. Bakuna walczyło o to, by owe nazewnictwo zostało usunięte i zgodnie z prawdą historyczną, zawierało termin „ludobójstwo”. To się nie udało, a projekt ustawy, przygotowany przez obecnego włodarza miasta, nadal wydaje się być zupełnie niezauważany.
- Jeszcze daleko nam do „normalności” w kwestii upamiętnienia ofiar ludobójstwa i stanięcie w prawdzie. Jeżeli mówimy o prawdzie, należałoby wspomnieć ustawę, której byłem sprawozdawcą i współautorem. Mowa tu o ustawie o penalizacji symboliki banderowskiej. Owa ustawa trafiła wspólnie z innym projektem i niestety została skrzętnie, poza okiem kamer schowana, usunięta – dodał włodarz.
Prezydent Bakun wspomniał również o głośnym usunięciu miejscowości Bircza z Pomnika Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Przypomniał, iż w ciągu jednej nocy wymieniono tablicę na taką, na której nie widniała już nazwa podkarpackiej miejscowości. Włodarz miasta przytoczył również historię nie tak dawnej walki birczan o utrzymanie znajdującego się w centrum ich małej ojczyzny pomnika Obrońców Birczy.
- Jest jeszcze wiele do zrobienia. Jeszcze wiele wody w Sanie i Wiśle musi upłynąć, by nasz rząd z podniesioną głową mógł powiedzieć: tak, to było ludobójstwo. Tak, nie wstydzimy się obrońców poszczególnych miejscowości. Tak, jesteśmy gotowi na to, by bez względu na poprawność polityczną pamiętać o tych wszystkich osobach i upamiętnić je w należyty im sposób – stwierdził Prezydent Miasta.
- Jednak patrząc na to, że my, przemyślanie, spotykamy się tu co roku, że są z nami kombatanci, poczty sztandarowe oraz mieszkańcy Przemyśla – ci starsi, ale i najmłodsi, pamięć o tych, których dzisiaj wspominamy, nie zginie. Zwłaszcza tu, w mieście, które otoczone jest miejscowościami atakowanymi przez barbarzyńskie bandy UPA. Pamiętajmy więc o tych bohaterach, bowiem zginęli w sposób męczeński i tragiczny. Zupełnie niezawinienie. Cześć ich pamięci – podsumował W. Bakun.
W uroczystościach z okazji 76. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu udział wzięli między innymi: Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Matusiewicz, Prezydent Miasta Przemyśla Wojciech Bakun, Wiceprezydent Miasta Bogusław Świeży, Przewodnicząca Rady Miejskiej Ewa Sawicka, Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Zapałowski i Maciej Kamiński, radni: Marcin Kowalski, Tomasz Leszczyński, Mirosław Majkowski i Paweł Zastrowski, dyrektor Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Greta Ostrowska, były Prezydent Miasta Robert Choma, kresowianie, przedstawiciele samorządu powiatu, służb mundurowych, kombatanci, rodziny wołyńskie czy przemyscy Sybiracy.
Integralną częścią tegorocznych obchodów rocznicowych było wieczorne (10 bm.) spotkanie w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej, podczas którego przemyski poeta Mateusz Pieniążek zaprezentował fragmenty książki swojego autorstwa, zatytułowanej „Lamentacje Wołyńskie”.
Organizatorami uroczystości byli:
Prezydent Miasta Przemyśla
oraz
Dowództwo Garnizonu Przemyśl
Partnerzy uroczystości:
Stowarzyszenie Pamięci Polskich Termopil i Kresów
i
Przemyskie Centrum Kultury i Nauki Zamek
Tekst: Agata Czereba
Zdjęcia: Janusz Łukasiewicz (MNZP), Marian Boczar (Cmentarz Wojskowy) oraz Agata Czereba (Rondo Ofiar Wołynia)