Mikrodermabrazja w salonie kosmetycznym – czy maska FFP2 nam się przyda?

Czy w czasie mikrodermabrazji przyda się maska ochronna? Czy tego typu zabiegu w salonie kosmetycznym wymagają noszenia specjalnych masek FFP2? To bardzo często pojawiające się pytania. Ty również szukasz na nie odpowiedzi? Zajrzyj do poniższego tekstu!

Maska FFP2 – co to za produkt?

Maska FFP2 to produkt, który ostatnio zyskał na popularności, a wszystko za sprawą wirusa, który rozniósł się po całym świecie. Tylko czym właściwie jest ta maska FFP2? Co skrywa się pod jej pojęciem? Tak naprawdę jest to maska ffp2 wielokrotnego użytku, która została tak opracowana, by zapewnić bezpieczeństwo w czasie jej noszenia. Jest w stanie zatrzymać ponad 94% szkodliwych cząsteczek i to wielu różnych wirusów, bakterii, czy nawet zanieczyszczeń, więc widać, że faktycznie to produkty wart uwagi.

Tylko czym maska przyda się w czasie mikrodermabrazji?

Na pewno urządzenie do domowej mikrodermabrazji jest w stanie sprawić, że tego typu dylematy nie będą nas dotyczyć. Jednak postawienie na profesjonalny zabieg już sprawia, że będziemy musieli zmierzyć się z podobnym zagadnieniem. Jak to zatem wygląda w praktyce? Całe szczęście z perspektywy klienta nie będziemy musieli sięgać po maski, bo nie da się wykonać zabiegu na twarzy, gdy będzie zasłonięta. Jednak osoba, która będzie wykonywać zabieg, już powinna stosować produkty ochrony osobistej. Do takich można zaliczyć właśnie maski ochronne, w tym maskę FFP2, więc od niej możemy oczekiwać, że będzie miała ją założoną, bo to wpłynie też na nasze bezpieczeństwo w czasie zabiegu.