Właściwie nie ma tygodnia, w którym nie dowiadywalibyśmy się o wyrastających jak grzyby po deszczu dzikich wysypiskach śmieci. Nasze miasto jest sukcesywnie zaśmiecane. Można odnieść wrażenie, że części przemyślan nieszczególnie zależy na tym, aby ich najbliższe otoczenie było czyste, przyjazne, zachęcające do spacerów i pokazywania go z dumą osobom odwiedzającym prastary gród nad Sanem.
Walkę z notorycznym zaśmiecaniem naszego miasta wypowiedzieliśmy już jakiś czas temu. Wygląda jednak na to, iż wielu z nas za nic ma różnego rodzaju działania informacyjne, edukacyjne oraz szeroko nagłaśniane akcje sprzątania terenów przylegających do najczęściej uczęszczanych traktów nad brzegami Sanu oraz innych miejsc, w których co chwilę powstają nowe dzikie wysypiska. W te ostatnie angażują się przemyślanie, działacze i społecznicy, którym zależy na zachowaniu estetyki naszego miasta. Niestety, najczęściej, po takiej całodziennej akcji sprzątania zaśmieconego terenu, na drugi dzień z niedowierzaniem stwierdzają, że po pracach porządkowych, prowadzonych kilkanaście godzin wcześniej, właściwie nie ma śladu…
Dlatego po raz kolejny przypominamy: nie wyrzucajcie śmieci, gdzie popadnie! Wrzucajcie je do przeznaczonych do tego celu koszy! Segregujcie odpady! Nie do końca wiecie jak to robić? Poniżej przedstawiamy dokładną instrukcję pod tytułem „Co? Gdzie? Jak?”.
I – co niemniej istotne – czy naprawdę myślicie, że warto wywozić różne, czasem nawet wielkogabarytowe odpady do lasku, na drogi prowadzące do ogródków działkowych lub na stawiki? Czy uważacie, że nie ma innego, przyjaznego mieszkańcom i naturalnemu środowisku, a przede wszystkim CYWILIZOWANEGO wyjścia z (niekoniecznie patowej) sytuacji? MYLICIE SIĘ!
Przecież w samym centrum naszego miasta funkcjonuje Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), do którego mieszkańcy Przemyśla mogą przywozić wszelkie odpady problemowe – czyli te, które najczęściej „lądują” gdzieś w zaroślach, na obrzeżach miasta. Są to m.in.: przeterminowane leki, chemikalia, baterie, akumulatory, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, meble i inne odpady wielkogabarytowe, a nawet: zużyte opony, odpady zielone oraz odpady budowlane i rozbiórkowe – czyli, choćby nawet, gruz budowlany.
Przemyski PSZOK mieści się przy ulicy Sportowej 1. Punkt czynny jest przez pięć dni w tygodniu (za wyjątkiem dni ustawowo wolnych od pracy). Pracownicy PSZOKU czekają na Państwa od wtorku do piątku w godzinach od 10.00 do 17.00 oraz w soboty od 8.00 do 13. Macie jakieś pytania? Wątpliwości? Zapraszamy do kontaktu: 602 409 198 – dzwoniąc pod ten numer otrzymacie Państwo wszelkie informacje na temat odpadów, jakie możecie zupełnie BEZPŁATNIE zostawić w naszym PSZOK-u*.
*Podstawowe informacje na temat zasad funkcjonowania PSZOK-u zawarte są w jego regulaminie - DO POBRANIA: regulamin-korzystania-z-punktu-selektywnej-zbiorki-odpadow-komunalnych-pszok.pdf
Nie bądźmy ignorantami! Nie zanieczyszczajmy jeszcze bardziej naszej planety! Przecież wiedzą o tym nawet małe dzieci – MUSIMY SEGREGOWAĆ ŚMIECI!
► Prawidłowa segregacja śmieci nie jest wcale taka trudna. Wystarczy zapamiętać kilka ważnych zasad:
Do pojemnika oznaczonego jako „METALE I TWORZYWA SZTUCZNE” (żółty pojemnik)
Należy wyrzucać:
- odkręcone i zgniecione plastikowe butelki po napojach
- nakrętki, o ile nie zbieramy ich osobno w ramach akcji dobroczynnych
- plastikowe opakowania po produktach spożywczych
- opakowania wielomateriałowe (np. kartony po mleku i sokach)
- opakowania po środkach czystości (np. proszkach do prania), kosmetykach (np. szamponach, paście do zębów) itp.
- plastikowe torby, worki, reklamówki, inne folie
- aluminiowe puszki po napojach i sokach
- puszki po konserwach
- folię aluminiową
- metale kolorowe
- kapsle, zakrętki od słoików
Nie należy wyrzucać:
- butelek i pojemników z zawartością
- plastikowych zabawek
- opakowań po lekach i zużytych artykułów medycznych
- opakowań po olejach silnikowych
- części samochodowych
- zużytych baterii i akumulatorów
- puszek i pojemników po farbach i lakierach
- zużytego sprzętu elektronicznego i AGD
Do pojemnika oznaczonego jako „PAPIER” (pojemnik niebieski)
Należy wyrzucać:
- opakowania z papieru, karton, tekturę (także falistą)
- katalogi, ulotki, prospekty
- gazety i czasopisma
- papier szkolny i biurowy, zadrukowane kartki
- zeszyty i książki
- papier pakowy
- torby i worki papierowe
Nie należy wyrzucać:
- ręczników papierowych i zużytych chusteczek higienicznych
- papieru lakierowanego i powleczonego folią
- papieru zatłuszczonego lub mocno zabrudzonego
- kartonów po mleku i napojach
- papierowych worków po nawozach, cemencie i innych materiałach budowlanych
- tapet
- pieluch jednorazowych i innych materiałów higienicznych
- zatłuszczonych jednorazowych opakowań z papieru i naczyń jednorazowych
- ubrań
Do pojemnika oznaczonego jako „SZKŁO” (pojemnik zielony)
Należy wyrzucać:
- butelki i słoiki po napojach i żywności (w tym butelki po napojach alkoholowych i olejach roślinnych)
- szklane opakowania po kosmetykach (jeżeli nie są wykonane z trwale połączonych kilku surowców)
Nie należy wyrzucać:
- ceramiki, doniczek, porcelany, fajansu, kryształów
- szkła okularowego
- szkła żaroodpornego
- Zniczy z zawartością wosku
- żarówek i świetlówek
- reflektorów
- opakowań po lekach, rozpuszczalnikach, olejach silnikowych
- luster
- szyb okiennych i zbrojonych
- monitorów i lamp telewizyjnych
- termometrów i strzykawek
Do pojemnika oznaczonego jako „ODPADY BIODEGRADOWALNE” (pojemnik brązowy)
Należy wyrzucać:
- odpadki warzywne i owocowe (w tym obierki itp.)
- gałęzie drzew i krzewów
- skoszoną trawę, liście, kwiaty
- trociny i korę drzew
- niezaimpregnowane drewno
- resztki jedzenia
Nie należy wyrzucać:
- kości zwierząt
- oleju jadalnego
- odchodów zwierząt
- popiołu z węgla kamiennego
- leków
- drewna impregnowanego
- płyt wiórowych i pilśniowych MDF
- ziemi i kamieni
- innych odpadów komunalnych (w tym niebezpiecznych)
ODPADY ZMIESZANE (czarny pojemnik)
Do pojemnika z odpadami zmieszanymi należy wrzucać wszystko to, czego nie można odzyskać w procesie recyklingu, z wyłączeniem odpadów niebezpiecznych.
Tekst: Agata Czereba
Zdjęcia: Dawid Geleta, Agata Czereba